Zacisznie położony hotel, pomimo sporych rozmiarów i wielu gości, nie czuło się przeludnienia, nie było kolejek przy śniadaniu, ani w strefie SPA. Duży i przestronny parking, dobry dojazd, duży pokój z klimatyzacją. Mankamenty: brak balkonu w pokoju, strefa SPA czynna tylko do 21.00, brak miejsca na rower w szatni -musiałam trzymać go w pokoju, a do windy się niestety nie mieścił:( No i niestety fatalny kucharz w restauracji:(. Królik tak twardy i nie dogotowany, że nie można było go nawet ukroić nożem, a co dopiero zjeść:( Szparagi również twarde, nie dało się ani ukroić, ani ugryźć. Dostałam w ramach rekompensaty darmowy deser od przemiłej Pani kelnerki, ale jednak kucharz powinien się bardziej przyłożyć. Chłodnik przepyszny, ale drugie danie poniżej krytyki:(.
Śniadanie dobre, urozmaicone, natomiast przydałoby się więcej soków lepszej jakości, bo jak na hotel 4-gwiazdkowy, to napojów do wyboru jest zdecydowanie za mało.