Hotel jest świetny pod względem lokalizacji, położony wprost na samych Krupówkach. Hotel posiada parking płatny, ale tuż obok jest miejski parking, w weekendy bezpłatny.
Hotel jest oczywiście starszy, z zewnątrz wygląda jak z poprzedniej epoki. W środku wejście, recepcja również nie jest nowoczesna, ale taki klimat hotelu.
Pokój był standardowy co do wielkości, łóżka wygodne, okna starsze drewniane. W łazience prysznic był praktycznie oddzielony zasłonką wprost od toalety więc stanowiło to calość, nie zbyt przemyślany i ciasny układ.
Śniadania standardowe, jajka, parówki, kawa, szynka etc. Z hotelem połączony jest pub z ciekawym klimatem, tam są też śniadania w wydzielonej części.
Do Wielkiej Krokwi 25 minut na nogach, do Kolejki na Gubałówkę ok. 8 minut. W pobliżu hotelu bardzo dużo restauracji, sklepów i wszelkich atrakcji Zakopanego. Stan hotelu nie był najgorszy, nie jest to jednak hotel luksusowy i bardzo ratuje ten obiekt lokalizacja.
Polecam dla osób nie wymagających, zamierzających skorzystać uroków Zakopanego. Cena w okresie Pucharu Świata była bardzo dobra w porównaniu do innych obiektów w gorszej lokalizacji.
Minusem hotelu mogą być odgłosy z zewnątrz, jest hotel na samych Krupówkach i osoby nieprzywyczajone do tego mogą odczuwać dyskomfort.