Jakość obsługi oceniam przeciętnie a nawet nisko. Po pierwszej nocy pokój nie posprzątany i a łóżka niezasłane. Brak dodatkowych kosmetyków. Nieodmykająca się kabina prysznicowa i zatkany odpływ z brodzika, co skutkowało wylewaniem się wody na podłogę w łazience. Zgłoszenie tego faktu w recepcji przyniosło efekt w postaci interwencji Pani pokojowej, która posprzątała podłogę w łazience. W restauracji hotelowej w sobotę odbywało się wesele, z którego muzyka była wystarczająco słyszalna i przeszkadzała w pokoju nr 105. Goście hotelowi powinni być uprzedzani o tym, że w trakcie ich pobytu jakaś impreza może zakłócać ich sen. Do tego niedzielne śniadanie, w trakcie którego co chwilę czegoś brakowało, a to mleka a to jajecznicy, a to kubków do herbaty itd. Nadmieniam, że na śniadaniu w tym czasie było około 10 gości hotelowych, także bez tłumów. Obsługa restauracji niezbyt mile reagująca na prośby o uzupełnienie braków. Generalnie nie polecam i na pewno przy następnym pobycie na Śląsku wybiorę inny hotel